Były prezes firmy pożyczkowej podrabiał umowy z klientami. "Naciągnął" swoją firmę na ponad 770 tys. zł

Czytaj dalej
Fot. I. Krzewska
Izabela Krzewska

Były prezes firmy pożyczkowej podrabiał umowy z klientami. "Naciągnął" swoją firmę na ponad 770 tys. zł

Izabela Krzewska

Miał długi, kredyt we frankach i skąpą pensję. Tak oskarżony tłumaczył swoją przestępczą działalność. – Bardzo żałuję i się wstydzę – twierdzi teraz Roman L.

Mężczyzna stanął w piątek przed Sądem Okręgowym w Białymstoku. Prokuratura oskarżyła go o przywłaszczenie mienia znacznej wartości oraz fałszowanie dokumentów.

Zarzuty obejmują okres od kwietnia 2014 r. do maja 2015 r. W tym czasie oskarżony (najpierw jako prezes, potem – gdy okazało się, że ma komornika na karku został odwołany – jako dyrektor ds. sprzedaży w białostockiej spółce) wprowadził do systemu informatycznego projekty 232 umów pożyczek gotówkowych.

Z dalszej części artykułu dowiesz się m. in.

  • Czy oskarżony złożył wyjaśnienia przed sądem
  • Na co oskarżony wydał pieniądze
Pozostało jeszcze 76% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.

    już od
    2,46
    /dzień
Izabela Krzewska

Socjolog z wykształcenia. Z zawodu - dziennikarz. W Gazecie Współczesnej pracuję od 2009 roku, a w niedługim czasie dołączyłam również do zespołu Kuriera Porannego. Od początku na łamach naszych dzienników i na portalach internetowych www.wspolczesna.pl i www.poranny.pl zajmuję się głównie tematyką prawną. Relacjonowanie ważnych procesów, sprawy kryminalne, wypadki, pożary, raporty  o przestępczości, historie z życia wzięte... To obszar dziennikarstwa, który - mam nadzieję - dostarcza moim Czytelnikom nie tylko wielu emocji, ale także wiedzy o zmieniających się przepisach prawnych i zagrożeniach dla ich bezpieczeństwa. Staram się, aby każdy materiał był rzetelny, zrozumiały, ale też sprawnie napisany. Bo nawet najbardziej niezwykła ludzka opowieść "blednie" pod nieciekawym piórem.

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.