Chce przeprosić pokolenie naszych pradziadków

Andrzej Matys

Prawie 3 miliony ludzi musiało opuścić swoje domy i jechać w głąb Rosji. Białostocki dokumentalista Jerzy Kalina przypomina historie bieżeńców. Materiały do filmu zbierał prawie dwa lata.

- Skąd pomysł na „Bieżeńców”? Bo to temat, o którym mówi się mało, mimo że dotyczy trzech milionów ludzi m.in. z Grodzieńszczyzny i Białostoccczyzny, których niemal z dnia na dzień Kozacy wygonili w głąb Rosji.

- Część wygonili, większość wyjechała posłuszna rozporządzeniom władz carskich, a jeszcze inni z własnego wyboru.