Dług za abonament RTV ściągnęli dwa razy. Wzięli z konta 3800 zł! "Z mojego konta zniknęło ponad dwa razy więcej pieniędzy niż zalegałem"

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Dług za abonament RTV ściągnęli dwa razy. Wzięli z konta 3800 zł! "Z mojego konta zniknęło ponad dwa razy więcej pieniędzy niż zalegałem"

Jarosław Miłkowski

Dominik Olszewski zalegał z abonamentem RTV. Spłacił dług, ale komornik i tak zajął mu konto. I to od razu dwa!

- Ta sytuacja jest dla mnie niezrozumiała. Z mojego konta zniknęło ponad dwa razy więcej pieniędzy niż zalegałem - mówi nam Dominik Olszewski z Gorzowa.

Pan Dominik od stycznia 2013 do kwietnia 2018 nie płacił abonamentu radiowo-telewizyjnego. Wiosną przyszło upomnienie. Centrum Obsługi Finansowej Poczty Polskiej wezwało go do zapłacenia 1349 zł.

Na oddanie takiej kwoty nie mógł sobie pozwolić od razu. Postanowił więc - sam z siebie, bez porozumienia z pocztą - spłacać zaległość w ratach, po 200 zł co miesiąc. Dług oddał z naddatkiem, bo przez ponad pół roku przelał w sumie 1400 zł.
W listopadzie, tuż po tym, jak wpłacił ostatnią, siódmą „ratę”, pan Dominik sprawdził swoje konta bankowe. I wtedy zdębiał. Na dwóch kontach, w tym jednym walutowym, brakowało ponad 3000 zł!

Dług za abonament RTV ściągnęli dwa razy. Wzięli z konta 3800 zł! "Z mojego konta zniknęło ponad dwa razy więcej pieniędzy niż zalegałem"
Jarosław Miłkowski

- Od razu zacząłem to wyjaśniać. I wtedy zaczął się cyrk na kółkach. Bo z jednego konta raz ściągnęli mi 1500 złotych, później zwrócili te pieniądze, a następnie znów je ściągnęli - relacjonuje pan Dominik. Jak wylicza, przez to, że nie płacił abonamentu, teraz nie ma około 5200 zł. - Tyle wychodzi, bo z kont bankowych ściągnęli mi w sumie 3800 złotych, a do tego trzeba doliczyć 1400 złotych, które sam zapłaciłem - zauważa. Do naszej redakcji zgłosił się, by opowiedzieć Czytelnikom swoją historię w ramach przestrogi.

Od urzędu do urzędu

- Choć ta sytuacja jest dla mnie kłopotliwa, to jeszcze z nią jakoś przeżyję. Ale co by było, gdyby dotknęło to kogoś, kto ma ostatnie pieniądze na koncie?! Przecież mógłby zostać bez środków do życia! - stwierdza pan Dominik. Dodaje, że ostatnie dni upływają mu na bieganiu od urzędu skarbowego do poczty i wyjaśnianiu sprawy. A i tak nie jest w stanie znaleźć odpowiedzi na pytanie: Jak to się stało, że choć sam z siebie zapłacił zaległy abonament, to i tak stracił jeszcze dodatkowe pieniądze?

Przeczytaj też: Abonament RTV 2019. Kary są ogromne! Kto może nas kontrolować?

Gdy zajmowane były konta pana Dominika, gorzowska skarbówka wysłała do niego zawiadomienie o zajęciu wierzytelności. Kto odpowiada za ściąganie pieniędzy?

CZYTAJ DALEJ:

Za ściąganie pieniędzy odpowiada urząd skarbowy. Gdy zajmowane były konta pana Dominika, gorzowska skarbówka wysłała do niego zawiadomienie o zajęciu wierzytelności. Nasz Czytelnik przyjrzał się im dokładnie i ze zdziwieniem odkrył, że na każdym z dwóch pism jest ta sama kwota. Gołym okiem widać, że ta sama, jedna wierzytelność została ściągnięta z dwóch kont bankowych.
- Gdy musimy ściągnąć pieniądze, wysyłamy do banków pisma dotyczące tych kont dłużnika, o których wiemy, że istnieją - informuje Krzysztof Żabiełowicz, zastępca dyrektora Urzędu Skarbowego w Gorzowie.

- Czyli jeśli wiedzielibyście, że ktoś ma sto kont, to zadłużenie byłoby ściągnięte ze stu jednocześnie? - dopytujemy.
- Zwykle wysyłamy pisma do zajęcia kilku kont. Przeważnie jest tak, że część z nich jest nieaktywnych. Z reguły jest tak, że gdy jeden bank zajmie konto, to kontaktujemy się z drugim, by już tego nie robił. W tym przypadku oba banki musiały zająć konto niemal jednocześnie. Gdy tylko zobaczymy, że otrzymaliśmy więcej pieniędzy niż powinniśmy, to nadwyżkę zwracamy - wyjaśnia Żabiełowicz.

Przeczytaj też: Nowy abonament RTV 2019. Kto musi płacić abonament? Do kiedy trzeba płacić? Jakie są kary za niepłacenie abonamentu RTV?

- Tylko że zwracanie tej nadwyżki trwa już ponad tydzień - wzdycha pan Dominik.
Gdy odzyska połowę z podwójnie ściągniętej wierzytelności, pozostanie mu jeszcze odzyskanie samej wierzytelności - no bo przecież, choć bez oficjalnego układu ratalnego, swój dług przed zajęciem kont spłacił.

Jak nie wpaść w kłopoty

- Obecnie abonent powinien zwrócić się korespondencyjnie do Poczty Polskiej i na adres Centrum Obsługi Finansowej, Wydział Abonamentu RTV, ul. Bernardyńska 15, 85-940 Bydgoszcz, wysłać własnoręcznie podpisany wniosek o zwrot nadpłaconych opłat ze wskazaniem, czy zwrot ma być na numer rachunku bankowego lub przekazem pocztowym - mówi Justyna Siwek, rzecznik Poczty Polskiej. Dodaje, że przyczyną kłopotów pana Dominika było to, że zaczął spłacać zobowiązanie, gdy zostało już wszczęte postępowanie egzekucyjne.

Co zatem zrobić, by nie wpaść w podobne kłopoty?
- Przede wszystkim, gdy otrzymamy upomnienie, należy się z nami skontaktować. Wystarczy przyjść na pocztę i zgłosić się do pracownika obsługi klienta, który przekaże informacje, jak można rozłożyć płatność zaległego abonamentu - tłumaczy nam Michał Kuściński, dyrektor Poczty Polskiej - regionu sieci Gorzów, który obejmuje całe Lubuskie.

Odpowiedzi na pytania dotyczące abonamentu poczta udziela pod telefonicznym numerem 43 842 06 06. Decyzję o rozłożeniu płatności na raty podejmuje Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, tel. 22 597 31 01.
Aktualnie wysokość abonamentu RTV wynosi 22,70 zł miesięcznie (gdy ma się tylko radio, trzeba zapłacić 7 zł).

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.