Konflikty lokalne: Walka o miedzę, czyli sąsiedzkie piekło

Czytaj dalej
Fot. Joanna Bajkiewicz
Joanna Bajkiewicz

Konflikty lokalne: Walka o miedzę, czyli sąsiedzkie piekło

Joanna Bajkiewicz

Grzegorz Kurant z miejscowości Przeździecko Mroczki (gm. Zambrów) od kilku lat kłóci się z sąsiadem o przysłowiową miedzę. Bo okazało się, że wyznaczona w 2001 roku granica zabiera z gospodarstwa Kuranta aż 8 arów odziedziczonej po teściu ziemi. Swoich racji postanowił dochodzić w sądzie. Nawet nie przypuszczał, że może to go kosztować znacznie więcej, niż stracone ary.

Sprawiedliwości chciałem szukać w sądzie, ale to, co się tam wydarzyło, to jakiś koszmar. Sąd obarczył mnie kosztami za biegłych i jeszcze kazał tysiąc złotych zapłacić sąsiadom - żali się Grzegorz Kurant. - A ile stresu mnie to kosztuje! Ile ja zdrowia straciłem przez te lata. A chciałem tylko odzyskać to, co do mnie należy - rozkłada ręce gospodarz. Wskazuje na stosy dokumentów, które w jego domu piętrzą się od lat. Jest wśród nich nie tylko wyrok sądu z grudnia ubiegłego roku, ale i protokoły policyjne, czy dokumenty z nadzoru budowlanego.

Pozostało jeszcze 88% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Joanna Bajkiewicz

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.