Andrzej Flügel

Lider na deskach, Stelmet BC w półfinale

Czarnogórzec  Nemanja Djurisić długo wracał do formy po kontuzji. Wczorajszy mecz wskazuje, że  już ją odnalazł Fot. Mariusz Kapała Czarnogórzec Nemanja Djurisić długo wracał do formy po kontuzji. Wczorajszy mecz wskazuje, że już ją odnalazł
Andrzej Flügel

W dobrym stylu Stelmet BC awansował do półfinału Pucharu Polski rozgrywanyjm w Warszawie . Polski Cukier nie miał szans

Wydawało się, że być może przystąpimy do meczu ćwierćfinału Pucharu Polski wzmocnieni Jarosławem Mokrosem. Były zawodnik Energii Czarnych Słupsk dostał ,,list czystości” z FIBA. Wcześniej był dogadany ze Stelmetem, ale jak widać nie załatwiono jeszcze wszystkich formalności.

Oba zespoły, lider i wicelider ekstraklasy zmierzyły się w wyniku braku rozstawienia w losowaniu już w ćwierćfinale. To było trzecie spotkanie tych ekip w 2017 roku. Po dwóch wcześniejszych miały po jednym zwycięstwie, więc bardzo chciały wygrać w hali na warszawskim Ursynowie gdzie rozgrywany jest puchar.

Pierwsza połowa była ,,szarpana” ze wskazaniem na Stelmet. Nasi uzyskiwali przewagę, potem mieli chwile słabości. Wykorzystywał to Polski Cukier i zmniejszał różnicę. Tak było na samym początku, kiedy po rzucie Nemanji Djuriscia było 12:2 dla nas. Niestety, minęły dwie minuty i nadal wygrywaliśmy, ale już tylko 12:11. Potem znów mieliśmy dobry okres. Graliśmy skutecznie i twardo w obronie. W efekcie, już w 12 min, po trójce Jamesa Florence’a było już 27:16 dla mistrzów Polski. Powtórzyła się jednak sytuacja z pierwszej połowy. Trochę niefrasobliwości w defensywie, niecelne rzuty i w 16 min po trafieniu Kyle Weavera było tylko 29:28. Końcówka drugiej kwarty należała jednak do Stelmetu. Daliśmy rywalom zdobyć tylko dwa punkty, sami trafiliśmy aż 13, a wynik do przerwy ustalił trójką Łukasz Koszarek trafiając praktycznie równo z syreną.

Pierwsze 20 minut nastrajało optymizmem. Wydawało się, że tak grając awansujemy do półfinału. Tak się stało. Stelmet postanowił zagrać na maksa, odskoczyć i spokojnie kontrolować ten mecz. Przez chwilę Polski Cukier jeszcze się opierał, ale w drugiej połowie trzeciej kwarty był bezradny. Nasza przewaga szybko rosła. W 28 min, trafił Adam Hrycaniuk i prowadziliśmy już 62:46.

Czwartą kwartę zaczęliśmy przy wyniku 64:48. Sprawa była jasna. Jeśli Polski Cukier chce być w półfinale, musi ostro postawić się Stelmetowi, przy jednoczesnym ,,dołku” naszych. Na szczęście do niczego takiego nie doszło. Zielonogórzanie spokojnie punktowali, a rywale niewiele mogli zrobić. W 37 min, w krótkim odstępie czasu Przemysław Zamojski dwukrotnie efektownie trafił i było 75:54. To dobiło rywali.

Końcówka to już było radosne granie. Trener Artur Gronek mógł spokojnie desygnować na parkiet Wojciecha Majchrzaka i Kamila Zywerta. Ten drugi zaznaczył swoją obecność trafieniem. Stelmet w dobrym stylu awansował do półfinału.

Kiedy zamykaliśmy wydanie mecz King Szczecion - Turów Zgrzelec jeszcze trwał. Zagramy ze zwycięzcą tego pojedynku, w sobotę o 15.15. Ten mecz będzie transmitować Polsat Sport Ekstra.

Polski Cukier Toruń - 55
Stelmet BC Zielona Góra - 79

Kwarty: 14:22, 16:20, 18:22, 7:15
Polski Cukier: Weaver 16, Trotter 12 (1), Wiśniewski 11 (1), Sulima 3 (1), Skifić 2 oraz: Śnieg 8, Sanduł 3, MIchalski i Perka po 0
Stelmet: Djurisić 18, Dragicević 13, Kelati 11 (2), Koszarek 6 (2), Moore 2 oraz: Hrycaniuk 10, Florence i Zamojski po 7 (1), Gruszecki 3, Zywert 2, Majchrzak 0

Andrzej Flügel

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.