Marcin Kruhlej: Ludzie w obawie przed muzułmanami zaczynają inaczej patrzeć na obcokrajowców

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Izabela Krzewska

Marcin Kruhlej: Ludzie w obawie przed muzułmanami zaczynają inaczej patrzeć na obcokrajowców

Izabela Krzewska

Ludzie w obawie przed muzułmanami zaczynają inaczej patrzeć na obcokrajowców, z którymi przez wiele lat funkcjonowali, żyli na jednym osiedlu - uważa Marcin Kruhlej, członek zarządu białostockiej Fundacji Dialog.

- W jakiej Polsce jutro się obudzimy? Czy właściciele barów z kebabami powinni wynająć ochronę?

- Trudno wyrokować, w jakim kierunku pójdzie ta bardzo emocjonalna sytuacja - zarówno ze strony mieszkających w Białymstoku i w Polsce cudzoziemców, jak i ze strony społeczności lokalnej. Ludzie w obawie przed muzułmanami (a taki nastrój obecnie funkcjonuje) zaczynają inaczej patrzeć na obcokrajowców, z którymi przez wiele lat funkcjonowali, żyli na jednym osiedlu. To niepokojące, ale z drugiej strony dość zrozumiałe.

- Jako członek Fundacji Dialog ma pan kontakt z obcokrajowcami mieszkającymi w Białymstoku. Co mówią na temat ostatnich wydarzeń w Ełku? Czy boją się o swoje bezpieczeństwo?

- Nie zauważyłem, żeby ktokolwiek się czegoś obawiał. To najczęściej osoby, które mieszkają tutaj od lat. Funkcjonują w naszej społeczności lokalnej, prowadzą firmy, pracują - również w naszej fundacji. Mają grono swoich znajomych. Ale to nie znaczy, że coś się nie wydarzy. Nie chcę być złym prorokiem, ale z przeszłości wiemy, że ludzie żyjący obok siebie latami, gdy przychodzi dany moment historyczny, stają przeciwko sobie. Tak było na przykład na Wołyniu.

- Ilu uchodźców mieszka w stolicy Podlasia?

- Większość uchodźców to Rosjanie narodowości czeczeńskiej. W Białymstoku jest ich około 800 osób. Nie wiem, czy te statystyki są nadal aktualne. Jeżeli chodzi o uchodźców z obecnej fali migracyjnej - znam jedną osobę.

- Jak żyje im się w Podlaskiem?

- Nie mieli większych problemów. W ogóle - wbrew krążącym o naszym mieście stereotypom - uważam, że białostoczanie są bardzo przyjaźni, otwarci i raczej pozytywnie nastawieni do obcokrajowców.

- Fundacja Dialog podjęła jednak szereg inicjatyw, które mają tę sytuację jeszcze poprawić. Z jakim spotkały się odzewem?

- Zawsze spotykały się z bardzo pozytywnym. Często organizowaliśmy warsztaty dotyczące kuchni czeczeńskiej, gruzińskiej, ormiańskiej, rosyjskiej, białoruskiej. Mieliśmy warsztaty taneczne z zakresu tańców czeczeńskich, cykl koncertów, wycieczek do szkół śladem miejsc związanych z wielokulturowością Białegostoku. Cieszyły się powodzeniem! Były doskonałą okazją do spotkania osób o innej narodowości z mieszkańcami Białegostoku.

- I do oswojenia „obcego”?

- Tak. Bo częstą przyczyną niechęci jest strach wynikający z niewiedzy. Nie znamy się, niewiele wiemy o przedstawicielach innej religii. Często opieramy swoją wiedzę, a później i postawy, na zmanipulowanych czasem przekazach dostępnych w internecie czy innych mediach. To, jak się zakończy ten kryzys zależy od sytuacji społecznej i politycznej na świecie. Wciąż trwa wojna w Syrii. Ale na lokalnym polu będziemy robić to, co dotychczas. To znaczy tworzyć przestrzeń do współpracy i wzajemnego poznania.

Izabela Krzewska

Socjolog z wykształcenia. Z zawodu - dziennikarz. W Gazecie Współczesnej pracuję od 2009 roku, a w niedługim czasie dołączyłam również do zespołu Kuriera Porannego. Od początku na łamach naszych dzienników i na portalach internetowych www.wspolczesna.pl i www.poranny.pl zajmuję się głównie tematyką prawną. Relacjonowanie ważnych procesów, sprawy kryminalne, wypadki, pożary, raporty  o przestępczości, historie z życia wzięte... To obszar dziennikarstwa, który - mam nadzieję - dostarcza moim Czytelnikom nie tylko wielu emocji, ale także wiedzy o zmieniających się przepisach prawnych i zagrożeniach dla ich bezpieczeństwa. Staram się, aby każdy materiał był rzetelny, zrozumiały, ale też sprawnie napisany. Bo nawet najbardziej niezwykła ludzka opowieść "blednie" pod nieciekawym piórem.

Dodaj pierwszy komentarz

Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.