Maseczka ma zakrywać nos i usta, a nie brodę lub szyję!

Czytaj dalej
Bartosz Gubernat

Maseczka ma zakrywać nos i usta, a nie brodę lub szyję!

Bartosz Gubernat

Przepis jest jasny: wychodząc na zewnątrz każdy z nas ma obowiązek zakryć usta i nos maseczką. O ile większość ludzi maseczki ma, to już ze sposobem ich noszenia jest różnie.

Pani Joanna w weekend wybrała się na spacer i zakupy. Z jej obserwacji wynika, że do obowiązku noszenia maseczek rzeszowianie podchodzą bardzo luźno.

– Owszem, większość ludzi ma je przy sobie, jednak już sam sposób ich zakładania pozostawia wiele do życzenia. Bo jaki sens ma założenie maseczki, kiedy człowiek ma ją opuszczoną na brodę, albo zasłania wyłącznie usta, a nos ma wystawiony? Widziałam i takich ludzi, którzy beztrosko idą po ulicy z maseczką w dłoni

– mówi nasza czytelniczka.

Tymczasem zgodnie z decyzją Rady Ministrów z 16 kwietnia, wychodząc z domu trzeba zasłonić zarówno usta, jak i nos. W przestrzeni publicznej można to zrobić za pomocą maseczki ochronnej, pełnej maski z filtrem, przyłbicy lub części garderoby.

W tym ostatnim przypadku musi ona być jednak wykonana z gęsto tkanej tkaniny i mieć przynajmniej dwie warstwy. Osłony wielorazowego użytku należy dezynfekować, na przykład piorąc i prasując po każdym użyciu.

CZYTAJ TEŻ: Do kiedy maseczki na twarz będą obowiązkowe?

Usta i nos należy zasłaniać w tak zwanej przestrzeni publicznej. To przede wszystkim drogi i place, sklepy i targowiska, urzędy, banki, sądy, zakłady pracy, kościoły, placówki oświatowe i wychowawcze, obiekty zdrowotne, pomocy społecznej i socjalnej, gastronomia i inne usługi, dworce oraz wszelki transport pasażerski, a także na terenie nieruchomości wspólnych.

Jadąc samochodem samodzielnie, albo z osobą mieszkająca w tym samym domu maski nie trzeba ubierać. Jeśli natomiast kierowca i pasażer nie mieszkają razem, oboje muszą mieć na twarzach maseczki.

CZYTAJ TEŻ: Czytaj więcej o maseczkach w samochodzie

Z obowiązku wyłączone są także dzieci do ukończenia 4 roku życia, osoby wykonujące pracę, która nie wiąże się z bezpośrednią obsługą klientów. W transporcie zbiorowym, lub taksówce maska może być zdjęta, jeśli pasażerowie są skutecznie oddzieleni od kierowcy.

Pozostałe osoby wyłączone z obowiązku to: duchowni w trakcie sprawowania kultu religijnego, żołnierze wykonujący zadania służbowe i osoby mające problemy z oddychaniem lub takie, u których zakrycie twarzy jest niemożliwe ze względu na zły stan zdrowia.

CZYTAJ TEŻ: Załóż maseczkę, a powiem ci, kim jesteś. Ochrona przed wirusem przypomina prawdziwą rewię mody

Autorzy przepisów tłumaczą, że zakrycie twarzy ma chronić innych przez zarażeniem koronawirusem przez jego nosiciela. Na przykład podczas kaszlenia, lub kichania.

Jak tłumaczą eksperci z Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, Polska jest w fazie transmisji poziomej koronawirusa, który zaraża drogą kropelkową wszystkich wokoło, gdy zarażony, chory, ale i nosiciel, kicha, kaszle czy zwyczajnie w trakcie mówienia.

- Wirus w otoczeniu może utrzymywać się do kilku godzin - tłumaczy PPOZ. W jego piśmie czytamy, że wielu lekarzy czy ekspertów podkreśla jak ważne, w tym trudnym czasie, jest zasłanianie ust i nosa. Wskazując nawet na to, że do codziennego użytku nie muszą być wykorzystywane maseczki ze specjalnymi filtrami, a swoje zadanie spełni maseczka zrobiona nawet w domowych warunkach. W obecnej sytuacji może ona mieć większe znaczenie, niż jednorazowe rękawice.

CZYTAJ TEŻ: Psycholog: sytuacja jest trudna, ale warto ją zaakceptować

- Stosowanie takiej ochrony, oprócz zasłonięcia ust i nosa, spełnia jeszcze jedną, bardzo istotną funkcję - ogranicza mimowolne dotykanie twarzy, co w dobie rozprzestrzeniającego się koronawirusa jest bardzo istotne – przekonują lekarze.

Adam Szeląg, rzecznik komendanta miejskiego policji w Rzeszowie wylicza, że tylko w ciągu pierwszego tygodnia obowiązywania nakazu policjanci w stolicy regionu interweniowali 49 razy w związku z brakiem maseczek.

- W większości przypadków zwracamy uwagę i pouczamy mieszkańców. To zazwyczaj skutkuje. Jeśli jednak ktoś nie chce słuchać policjantów, musi się liczyć z mandatem lub skierowaniem sprawy do sądu

– mówi nadkom. Szeląg.

Bartosz Gubernat

Komentarze

3
Komentowanie artykułu dostępne jest tylko dla zalogowanych użytkowników, którzy mają do niego dostęp.
Zaloguj się

Martyna

Szukam mężczyzny na namiętne spotkania. Mam 24 lat i zgrabne ciało,
moje nagie zdjęcia i kontakt na stronie:
www.lexlale.eu

Wyszukaj mnie po niku: Sandra24 napisz do mnie lub
zadzwoń o każdej porze, odpisuje zazwyczaj do 5 minut, czekam.

Anna

Cześć! Nazywam się Agnieszka, mam 23 lata. Chcę znaleźć mężczyznę do intymnych spotkań i kоmunikacji. Z przyjemnością odpowiem wszystkim, napisz do mnie na stronie randkowej, oto moja strona - loveto.one/agni

gość

oj nie ładnie tak kłamać, w rozporządzeniu nic nie ma o maseczce więc nie wprowadzajmy ludzi w błąd. Wszelkie artykuły typu: "mandat za brak maseczki" są niekompetentne i są zwykłą manipulacją. Rozporządzenie mówi jasno aby zakrywać nos i usta, czym? tego już nie mówi a zatem może to być szalik apaszka chusteczka czy nawet ręka ot tak absurdalny przepis który ma tyle wspólnego z bezpieczeństwem co czapka z daszkiem na budowie zamiast kasku. Ludzie doskonale pamiętają drwiny ministra z maseczek a potem nagle okazuje się że to nakaz chyba tylko po to aby mandaty wlepiać i zbierać kasę na tarcze antykryzysową. Absurdalność noszenia maseczek wzrasta wraz z kolejnym luzowaniem obostrzeń, na orliku nie trzeba mieć ale idąc na orlik już tak itd itd. Po drugie skoro chorych mamy ok 12tys na 38mln w tym ok 100 na całe województwo lubuskie to prawdopodobieństwo zachorowania jest takie jak wygrana w eurojacka a te wszystkie obostrzenia są niczym strzelanie z armaty do muchy, te obostrzenia nie mają nic wspólnego z racjonalnością podobnie jak luzowanie robimy po prostu to co inne kraje i tyle a czy to dobrze czy źle nie ważne tylko Szwecja miała na tyle odwagi aby dostosować obostrzenia do prawdziwej panującej w ich kraju sytuacji.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2023 Polska Press Sp. z o.o.