Na polach jak na pustyni. Trudno będzie przetrwać ten rok
Nie ma w województwie podlaskim gminy, która nie zostałaby dotknięta suszą. Mizerne zboża, wypalone pastwiska, wysuszona kukurydza - tak teraz wyglądają pola.
Suszę rolniczą mamy na terenie całego kraju. Jednak, jak wynika z raportu - tzw. monitoringu suszy rolniczej - przygotowanego przez Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa w Puławach, woj. podlaskie znajduje się wśród regionów najbardziej poszkodowanych. W każdej podlaskiej gminie powstała komisja ds. szacowania strat i już ruszają szacunki. Trzeba się spieszyć, by zdążyć przed żniwami, które w tym roku będą przyspieszone.
Alicja Anuszkiewicz, zastępca dyrektora Wydziału rolnictwa Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego mówi, że komisje będą musiały oszacować straty w większej ilości gospodarstw niż podczas pamiętnej suszy w 2015 r. Ocenia, że o szacowanie strat wystąpi około 50 tys. gospodarstw. - Przez cały czas wpływają wnioski od rolników - tłumaczy.
Z dalszej części artykułu dowiesz się m. in.
- Jak oceniają sytuację na polach rolnicy z regionu
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień