Obrończyni zabytków zadrżała ręka. Ważniejsze okazało się dobro szkoły

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Tomasz Mikulicz

Obrończyni zabytków zadrżała ręka. Ważniejsze okazało się dobro szkoły

Tomasz Mikulicz

Gdyby konserwator rozpoczął procedurę wpisu do rejestru zabytków warsztatów przy ul. Grunwaldzkiej 18, miasto straciłoby miliony.

Biłam się z myślami przez trzy dni. To była bardzo trudna decyzja - przyznaje Barbara Tomecka z Towarzystwa Opieki nad Zabytkami. To ona wystąpiła do wojewódzkiego konserwatora o wpisanie do rejestru zabytków budynku warsztatów Zespołu Szkół Technicznych przy ul. Grunwaldzkiej 18. Czyli XIX-wiecznej fabryki Szlachtera. Tomecka niespodziewanie wycofała jednak wniosek.

Pozostało jeszcze 85% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.