Ojciec Gabriel o imigrantach: Są jak insekty, jak wszy i gnidy

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Andrzej Matys [email protected]

Ojciec Gabriel o imigrantach: Są jak insekty, jak wszy i gnidy

Andrzej Matys [email protected]

Takich słów użył prawosławny duchowny po premierze filmu „Bieżeńcy 1915-1922” Jerzego Kaliny. Został przez widownię wybuczany.

Mam nadzieję że pokaz na www.pokrovkino.com nie wywoła skandalu - napisał w piątek Jerzy Kalina w samolocie do Kijowa. Tego dnia w Operze Narodowej Ukrainy zaczął się XV Międzynarodowy Festiwal Kina „Prawosławny” Pokrov. Białostocki reżyser poleciał tam z najnowszym dokumentem pt. „Bieżeńcy 1915-1922”. Dzień wcześniej (5 października) film miał premierę w białostockim kinie „Forum”. Został bardzo dobrze przyjęty przez widzów. Poza jednym. W dyskusji po projekcji ojciec Gabriel (bohater „Archimandryty”, innego filmu Kaliny) oznajmił, że imigranci są jak insekty, jak wszy i gnidy.

- Duchowny mówił, że dzisiaj imigranci przyjeżdżają do Europy dla socjalu. Porówał ich losy z losami bieżeńców i już to było nie na miejscu. A na koniec nazwał ich „wszami i gnidami”. Duchowny nie może tak mówić o ludziach. On nie polemizował z treścią filmu, a wszedł w politykę - uważa Eugeniusz Muszyc, działacz społeczny.

 

W dalszej części artykułu dowiesz się m. in.:

 

  • jak na słowa ojca Gabriela zareagowali Internauci

  • czy ojciec Gabriel zmienił zdanie

  • kim jest ojciec Gabriel

 

Pozostało jeszcze 59% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Andrzej Matys [email protected]

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.