Po co w nocy, gdy nie ma pieszych, stać na światłach? Jest pomysł, by migały na żółto
Bezpieczeństwo ważniejsze niż komfort kierowców. Tak odpowiadają władze miasta. Policja również jest sceptyczna. Czy jednak jest sens stać nocą na pustych skrzyżowaniach?
W Białymstoku na licznych skrzyżowaniach, gdzie ruch jest wręcz znikomy, światła palą się nieustannie przez całą dobę, co w mojej ocenie oraz innych kierujących jest nieuzasadnione - napisał radny PiS Henryk Dębowski w interpelacji do władz miasta.
Proponuje, by nocą na skrzyżowaniach pulsowało światło żółte.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień