Podlascy detektywi na tropie niewiernych małżonków
Ponad 60 procent wszystkich spraw kierowanych do prywatnych detektywów ma związek ze zdradami i niewiernością - wynika z ogólnopolskiego raportu Oferteo.pl. Zawód wymaga uczciwości, wiedzy, sprytu, inteligencji, odwagi, mocnych nerwów i dyskrecji. Ma też swoje ciemne strony. - Towarzyszymy ludziom w momencie, w którym świat wali im się na głowę - mówi białostocka detektyw Natalia Sokół.
Zanim założyła swoje biuro detektywistyczne, w swojej poprzedniej pracy wiele razy obserwowała szczęśliwe narzeczone, planujące ślub i małżeństwa do „grobowej deski”. Teraz - jako prywatny detektyw - obserwuje, jak te związki się rozpadają. Przez niewiernych mężów. Z wiernością mają też problem żony i narzeczone.
- Partnerzy zmieniają po ślubie swoje zachowanie, sposób ubierania się, zaniedbują rodzinę, spędzają więcej czasu przy telefonie, komputerze, dostępy zabezpieczają hasłami. To pierwszy sygnał, że coś się dzieje - mówi Natalia Sokół, właścicielka Biura Detektywistycznego Nartix w Białymstoku. - Pamiętam taką sprawę, gdzie każdy zebrany dowód zdawał się potwierdzać, że jest „druga kobieta”. Wiele na to wskazywało. W efekcie okazało się, że tropy miały nas zmylić, a tym drugim jest... mężczyzna.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień