Podlaskie firmy szukają pracowników. Gdzie w 2017 roku możemy znaleźć pracę?

Czytaj dalej
Fot. Wojciech Wojtkielewicz
Maryla Pawlak-Żalikowska

Podlaskie firmy szukają pracowników. Gdzie w 2017 roku możemy znaleźć pracę?

Maryla Pawlak-Żalikowska

Podlaskie firmy szukają pracowników. Do produkcji maszyn rolniczych, mebli i jachtów, wyrobów tytoniowych, budowy domów, ale także do pracy w restauracjach, biurach i w call center.

Bellboy to osoba, która wita gości hotelowych, pomaga im przy bagażu i podczas zakwaterowania. To jedna z funkcji, o którą można się starać w najnowszym białostockim, czterogwiazdkowym Hotelu Royal. Powstał w dawnym budynku Domu Handlowy Nowy , gdzie mieści się także spa i Browar Stary Rynek, w którym na oczach klientów piwa warzy m.in. Czesław Dziełak, utytułowany piwowar z Podlasia.

W kuchni i przy telefonie

Właścicielem inwestycji jest spółka Mep-Pol, która wraz z otwarciem prestiżowej inwestycji dała białostoczanom ponad 70 nowych miejsc pracy. Obiekt ruszył pełną parą w wigilię Wigilii 2016, ale nadal poszukuje ludzi do pracy. Wolna jest posada bell boya, ale czekają też stanowiska recepcjonistki, pokojowych i pomocy kuchennych. Ci ostatni pracownicy potrzebni są zarówno do Restauracji Monte Carlo, mieszczącej się w hotelu, jak i do Browaru Stary Rynek. Przyjmowani są na trzy miesiące - na okres próbny, a potem - umowa pracę.

- Zapewniamy możliwość rozwoju i nauki od profesjonalistów - zapewnia Katarzyna Sadowska, kierownik marketingu w obiekcie. I dodaje: - Na stanowisko recepcjonistki wymagana jest dobra znajomość co najmniej języka angielskiego, a mile widziane będą także inne. Pracownicy oczywiście zostaną wcześniej odpowiednio przeszkoleni do standardów panujących w naszym hotelu.

W Białymstoku, gdzie w Powiatowym Urzędzie Pracy zarejestrowanych jest obecnie ponad 17,5 tys. bezrobotnych, można także w styczniu ubiegać się o miejsce telemarketera. Oferuje je firma Transcom Poland. W stolicy województwa podlaskiego zatrudnionych jest w niej ponad 180 pracowników odpowiedzialnych m.in. za obsługę podmiotów z branży telekomunikacyjnej. W grudniu białostocki oddział powiększył się o 11 nowych specjalistów, którzy będą pracować dla klienta z branży finansowej, a kolejna jedenastka wzmocni ten zespół w styczniu 2017 r.

Docelowo Transcom zapowiada utworzenie w Białymstoku 250 miejsc nowych pracy. Sytuacja na rynku pracy w województwie podlaskim dodatkowo dostarcza firmie argumentów do rozwoju w tym regionie.

- Białystok i cały region podlaski, dzięki funkcjonującym tutaj uczelniom wyższym, ma ogromny potencjał zasobów ludzkich, z którego możemy czerpać - tłumaczy Joanna Osińska, Country Human Resources Manager Transcom Poland. - Jednocześnie dość wysoka, bo sięgająca 10 procent stopa bezrobocia w województwie i wysoki, niemal 30-procentowy udział ludzi młodych, pomiędzy 25 a 34 rokiem życia w ogólnej liczbie bezrobotnych, są dla nas kolejnymi argumentami do rozwoju biznesu w tym regionie. Tworząc nowe miejsca pracy właśnie tutaj, z jednej strony mamy pewność, że zatrudniamy ambitnych, zmotywowanych specjalistów, a z drugiej - poczucie realizowania swojego rodzaju misji, jaką jest wpływ na rozwój Białegostoku i regionu - dodaje Osińska.

W centrum i na skraju regionu

Sporo zmian - w tym zwiększenie zatrudnienia - czeka w ciągu najbliższych kilku lat inną białostocką firmę wpisaną w lokalną gospodarkę od ponad 30 lat i pracującą w całkiem innej branży. To SaMASZ, producent maszyn rolniczych i komunalnych, gdzie słupek CV - złożonych przez chętnych do pracy - sięga zazwyczaj kilkuset egzemplarzy. Ta białostocka firma buduje już swoją nową, większą siedzibę w Zabłudowie. Ma stanąć w czwartym kwartale 2017 roku.

Obecnie w SaMASZu pracuje około 650 osób. Jak przewiduje prezes Antoni Stolarski, w ciągu 5-7 lat sprzedaż przedsiębiorstwa wzrośnie ze 110 do 200 mln zł, a w miarę tych wzrostów będzie rosło zapotrzebowanie na nowych pracowników. Nawet do 1200 osób.

- Mieszkańcy Białegostoku na naszej wyprowadzce nie stracą, bo podstawowa kadra i tak będzie stąd - tłumaczył nam prezes, gdy wbudowywany był kamień węgielny pod nowy zakład. - Naszą nową siedzibę od miasta dzieli tylko 18 kilometrów - specjalnie poszukiwaliśmy działki, która nie będzie zbyt odległa. To był m.in. powód, dla którego nie wybraliśmy opcji Łap, bo tam trzeba dojechać ponad 30 km.

Do nowej siedziby załogę będą dowozić autobusy, a hale zostały tak zaprojektowane, żeby ludziom poprawić komfort pracy, np. wyeliminować dokuczające im obecnie przeciągi.

Z tej samej branży, ale w innym rejonie województwa są i będą miejsca pracy u silnie rozwijającego się potentata, jakim jest Pronar Narew. Kilka dni temu uroczyście otworzył on nową halę w zakładzie w Siemiatyczach. Docelowo ma tu znaleźć zatrudnienie - przy produkcji maszyn komunalnych, a zwłaszcza potężnych przesiewaczy do segregacji odpadów - jeszcze blisko 250 osób. Pronar poszukuje lakierników, spawaczy i innych fachowców z dziedziny obróbki metali. Nowo przyjętym pracownikom firma oferuje szkolenia. Jak mówił na otwarciu hali prezes Sergiusz Martyniuk, Pronar stara się zapewniać ludziom zarówno godziwą pracę, stabilne umowy, jak i odpowiednie wyżywienie i warunki pracy.

Przerzucając się w północno-wschodni róg województwa trafimy do Sejn - jednego z najbardziej ubogich w pracę rejonów Podlaskiego. Jest szansa, że wiosną na obrzeżach tego miasta amerykański inwestor ruszy z budową stoczni jachtowej. Zatrudnienie może tu znaleźć co najmniej 120 osób.

Z kolei Forte - europejski lider produkcji mebli - stworzy do 2020 roku ok. 1000 nowych miejsc pracy w Suwałkach. Jak zapowiada firma, wielu nowo zatrudnionych pracowników będzie kształconych w Zespole Szkół Technicznych i w Zespole Szkół Zawodowych nr 6 w Suwałkach, gdzie Forte prowadzi klasy patronackie.

- Proces rekrutacji rozpoczniemy już w tym roku - informuje Mariusz Gazda, członek zarządu Forte. - W pierwszej kolejności oferty pracy skierujemy na rynek suwalski, do powiatu i okolic. Zakładamy możliwość dowożenia pracowników z pobliskich miejscowości. Przyszli pracownicy mogą liczyć na szkolenia. W 2015 roku powołaliśmy Akademię Forte, projekt edukacyjno-rozwojowy, który oferuje kształcenie dla kadry zarządzającej, potencjalnej kadry kierowniczej i system szkoleń dla pracowników liniowych - dodaje dyrektor Gazda. - Osoby, które przechodzą szkolenia zyskują szanse na awans i wyższe wynagrodzenie.

W ramach inwestycji powstanie także przedszkole dla dzieci pracowników.

Nie tak daleko od Suwałk, bo w Augustowie, w fabryce wyrobów tytoniowych BAT pracę znajdą przede wszystkim mechanicy, elektronicy, osoby z przygotowaniem inżynieryjnym, a także z doświadczeniem w obsłudze i budowie maszyn przemysłowych. Połowa z 250 nowo tworzonych miejsc pracy to szansa dla osób zainteresowanych zatrudnieniem w działach wspierających produkcję, takich jak krajalnia tytoniu, dział jakości, logistyka, a także usługi utrzymania porządku na terenie firmy.

Stabilność zatrudnienia, umowy o pracę, konkurencyjne zasady wynagradzania, dofinansowanie wypoczynku, a także szkolenia i podnoszenie kwalifikacji - to czeka na nowych pracowników firmy BAT Augustów. - Niezwykle ważne jest dla nas rozwijanie pracy zespołowej i to, aby pracownicy dobrze czuli się w naszej firmie i dbali o nią jak o swoją własność. Dlatego wprowadzamy systemy wspierające pracę zespołów produkcyjnych i rozwijamy programy motywacyjne, służące wynagradzaniu za szczególne osiągnięcia - zachęca Volkan Oruk, dyrektor BAT Augustów i dodaje: - Augustów jest jedną z kluczowych fabryk BAT na świecie. Fakt, że Augustów przejmie część produkcji z Niemiec jest wynikiem zarówno dobrego zarządzania, jak i zaangażowania i wysokiej jakości pracy naszych pracowników - ocenia pochodzący z Turcji dyrektor Oruk.

W Bielsku nie tylko budowlańcy

Stolarzy, malarzy, glazurników poszukuje z kolei Danwood, bielski producent domów. Firma skończyła właśnie budowę trzeciej hali produkcyjnej, którą uruchomi na początku 2017 roku. Inwestycja zwiększy moce produkcyjne Danwoodu do ok.1400 domów rocznie. I między innymi z tym związana jest potrzeba zwiększenia zatrudnienia.

Firma w ogłoszeniach podkreśla, że zatrudnia na umowy o pracę.

- Potrzebujemy około 110 osób w zawodach budowlanych - mówi Marek Osada z bielskiego przedsiębiorstwa. - Dodatkowo poszukujemy osób na stanowiska biurowe. Potrzeby spółki są duże, bo w ramach jej struktury funkcjonuje również firma DQM, która zajmuje się budową domów murowanych. W związku z tym uruchomiliśmy specjalną stronę www.pracapodlasie.pl na której umieszczamy wszystkie informacje dotyczące możliwości zatrudnienia.

Maryla Pawlak-Żalikowska

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.