Polska Rama Kwalifikacji. Już możemy zdobyć certyfikat, który hobby zamienia w kwalifikacje pożądane przez pracodawców

Maryla Pawlak-Żalikowska

Od 2017 roku zarówno na dyplomach uczelni wyższych, jak i na świadectwach szkół podstawowych pojawia się oznaczenie PRK. Jeśli nawet ktoś je zauważa, to zazwyczaj nie zdaje sobie sprawy, że nie jest to jakiś kolejny przejaw dokuczliwej polskiej biurokracji, tylko symbol zmiany… na rynku pracy.

Przyjmijmy, że jesteśmy księgowym, który po godzinach, z czystej żywej pasji popartej smykałką do mechaniki, naprawia samochody. Robimy to latami; każdy kumpel przyciąga do nas swoją maszynę i mówi: Weź i napraw. Bierzemy i naprawiamy. I po latach mamy już dosyć cyferek i Excela, chcemy zamienić swoją pasję w swoją pracę.