Pożar wybuchł w nocy, w domu we wsi Jemieliste (pow. suwalski). Nie żyją 35 -letni rodzice oraz dwójka ich dzieci: trzyletni synek i siedmioletnia córka. Drugi syn Edyty i Rafała walczy w szpitalu o życie.
Serce nam pęka z rozpaczy - mówią pogrążeni w smutku i żałobie mieszkańcy tej niewielkiej wsi w gm. Filipów, których spotkaliśmy przy pogorzelisku. - Człowiek idzie do pracy i nie może się na niej skupić, bo głowa zaprzątnięta jest innymi myślami. Wracamy do domów i łzy same cisną się do oczu. To największa tragedia w historii naszej wsi.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień