Właściciel znanej szkoły nauki jazdy zginął, bo za kierownicą nie zachował wystarczającej ostrożności - uznała prokuratura. Nie odniosła się jednoznacznie do spekulacji o tym, że mężczyzna popełnił na drodze samobójstwo.
Samochód był sprawny, kierowca trzeźwy, a na drodze panowały bardzo dobre warunki do jazdy. Mimo to auto uderzyło w przydrożne drzewo. Kierowca zmarł. Czy było to samobójstwo?
Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.
Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.
© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.