
Kierownik stadionu, wykonawca prac i kierownik budowy są odpowiedzialni za to, że pręt zbrojeniowy wbił się w głowę 55-letniego robotnika - uważają śledczy.
Pierwszy, czyli pracujący w ośrodku sportu i rekreacji Maciej Ch. odpowie za narażenie pracownika na niebezpieczeństwo. Natomiast dwaj pozostali podejrzani - za niedopełnienie obowiązków. Mężczyźni nie przyznają się do winy.
W dalszej części artykułu przeczytasz m.in.:
- Co wydarzyło się na stadionie
- Na jakiej podstawie oskarża się trzy osoby
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień