W tym zoo wilka nie zobaczysz, ale baranka możesz pogłaskać
Króliki, szynszyle, kaczki, a nawet baranek - wszystkie zwierzaki można dotknąć, a nawet wziąć na ręce. W mieście powstało nowe zoo.
Zooland, bo taką nosi nazwę, działa od niedawna, a już cieszy się całkiem sporym zainteresowaniem.
- Niektóre dzieci nie chcą stąd wychodzić - śmieje się Anatol Auguscinowicz, współzałożyciel Zoolandu. - Albo chcą zabrać zwierzaka ze sobą. Nie dziwię się im, bo przebywanie wśród zwierząt jest bardzo przyjemne.
Z dalszej części artykułu dowiesz się m. in.
- Skąd pomysł na nietypowe zoo
- Jakie zwierzeta można pogłaskać w Zooland
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
już od
2,46 ZŁ /dzień