Wybory parlamentarne 2019. Kampania wyborcza w Tarnowie nabrała rumieńców. A to dzięki wielkiej fantazji sztabów i kandydatów

Czytaj dalej
Fot. Łukasz Winczura
Łukasz Winczura

Wybory parlamentarne 2019. Kampania wyborcza w Tarnowie nabrała rumieńców. A to dzięki wielkiej fantazji sztabów i kandydatów

Łukasz Winczura

Kandydaci na posłów i senatorów mają jeszcze dokładnie dwa tygodnie na przekonanie do siebie wyborców. By zwrócić ich uwagę zaczynają chwytać się coraz bardziej wyszukanych pomysłów. Często jednak ryzykownych.

Do tej pory było sennie. Kandydaci oblepili szczelnie wszystkie płoty i słupy, hurtowo zapraszali do grona znajomych na facebooku, wykupili reklamy w radiu, pokazywali się na festynach. Prześcigali się też w deklaracjach i obietnicach.

Wyróżnij się albo giń

Większość potencjalnych posłów i senatorów na materiałach wyborczych wygląda sztampowo. Garnitur, garsonka, uśmiech lub podparta broda i zatroskana mina.

Na tym tle bardzo korzystnie wyróżnia się Lech Pankiewicz, kandydat Koalicji Obywatelskiej z miejsca numer 8 na liście. Otóż na plakacie wyborczym towarzyszy mu... trzymany za uzdę koń. Wybór wierzchowca jako towarzysza kampanijnej doli jest nieprzypadkowy. Pankiewicz jest bowiem weterynarzem, który praktykuje w Wieliczce.

W dalszej części przeczytacie:

  • kto w kampanii rozdaje słoiki z miodem a kto dokarmia krówkami
  • dlaczego nikt z partyjnych liderów nie przyjedzie do Władysława Kosiniaka-Kamysza
  • który kandydat zareklamował się na... agencji towarzyskiej
Pozostało jeszcze 78% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Łukasz Winczura

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.