1000 km przez Polskę. Biegną by pomóc
Bieg charytatywny, którego celem jest zdobycie pieniędzy na rehabilitację Marzanny Wieczorek, w czwartek dotarł do Bielska Podlaskiego.
Rano uczestnicy charytatywnej sztafety odwiedzili rodzinne miasto Marzanny Wieczorek, która rok temu uległa tragicznemu wypadkowi podczas biegu survivalowego. Kobieta ma złamany kręgosłup i nie może chodzić. Aby stanąć na nogi potrzebuje kosztownej rehabilitacji.
- Jesteśmy członkami społeczności biegaczy i dlatego dla niej biegniemy - mówi Piotr „Buła” Błach, jeden z ośmiu uczestników sztafety, która odbywa się pod hasłem „1000 km przez Polskę”. W jej trakcie zbierane są pieniądze na pomoc Marzannie.
Piotr wraz z siedmioma kolegami 31 lipca wybiegł z Zabrza. Przebiegli już Warszawę, w czwartek byli w Bielsku, w piątek mają dotrzeć do mety w Gdyni. Bieg trwa nieustannie, a zawodnicy zmieniają się co 20 km.
Przybycie biegaczy do Bielska połączone było ze sportową imprezą w parku. Razem z nimi przez miasto przebiegli też bielscy miłośnicy tego sportu.
Nie zabrakło samej Marzanny Wieczorek. - Jestem bardzo wdzięczna chłopakom i wszystkim, którzy wspierają akcje - mówiła.
Jej mama dziękowała biegaczom własnoręcznie zrobionymi pączkami.