Dla uczelni oszukują błędnik
Gra komputerowa wymyślona przez absolwentów Politechniki Białostockiej udanie promuje ich uczelnię na targach szkół. Ale Bartosz Śliwecki i Damian Zajko na tym nie poprzestają - zakładają własną firmę.
- Można zwiedzać wirtualną przestrzeń wszystkich wydziałów naszej uczelni, dowiedzieć się ciekawostek o kierunkach, ale przede wszystkim dobrze się bawić - mówi Bartosz Śliwecki, absolwent PB.
Mowa o grze komputerowej, którą stworzyli studenci. Jej fabuła rozgrywa się na kampusie PB. Każda część przenosi gracza do innego budynku.
- Żeby zagrać, trzeba włożyć okulary Gogle VR - wyjaśnia Śliwecki.
To tańsza wersja okularów komputerowych. Są przygotowane do samodzielnego złożenia i połączenia ze smartfonem. Po ich włożeniu ma się wrażenie bycia w świecie, który został zaprojektowany przez twórców. Są na to dowody.
- Błędnik jest tak sprytnie oszukany, że zawodnicy kładą się na ziemię, bo w grze właśnie upadli. Albo otwierają usta ze zdziwienia, bo z nieba lecą na nich kolorowe kwadraciki - opowiada Bartosz Śliwecki.
To sprawia frajdę przyszłym studentom uczelni. Bo to przede wszystkim dla nich zostały stworzone gadżety.
- Licealiści i gimnazjaliści mogą zwiedzić nasz kampus nie przyjeżdżając nawet do Białegostoku - mówi Damian Zajko, współtwórca okularów i gry.
Urządzenie cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem na targach szkół.
- Ostatnio wróciliśmy z Warszawy. Nie mogliśmy się tam doprosić, żeby uczestnicy zabawy pozwolili skorzystać innym - wspomina Śliwecki.
Innowacyjny pomysł doceniło wydawnictwo edukacyjne Perspektywy Press. W sobotę rozstrzygnięto konkurs Genius Universitatis na kreatywną kampanię rekrutacyjną szkoły wyższej. Wzięło w nim udział 37 szkół wyższych, które przygotowały 108 zgłoszeń. Absolwenci PB zajęli trzecie miejsce w kategorii „Gadżet promocyjny”.
Absolwenci, którzy zaczynali w kole naukowym Cave, założyli teraz własną firmę i zamierzają reklamować różne produkty przez stworzenie podobnej gry.