Grając w pełnym składzie umiemy podciąć faworyta

Czytaj dalej
Fot. Dariusz Bloch/Polska Press
Marcin Łada

Grając w pełnym składzie umiemy podciąć faworyta

Marcin Łada

Miał być spektakularny łomot naszych, a skończyło się bardzo wyrównanym pojedynkiem, w którym nasi pokonali murowanych faworytów.

Wczorajsi przeciwnicy to drużyny z dwóch skrajnych biegunów Wschodzący Białystok Superligi. Nasi, praktycznie bez sztabu szkoleniowego i z gwiazdami tylko na kilka wybranych meczów, a z drugiej strony jedna z najlepiej działających machin tenisowych w Polsce. Zanosiło się, że wzmocniona Bogoria po prostu nas rozszarpie. Nie tym razem.

W pojedynku otwarcia spotkali się odwieczni rywale: Koreańczyk Sang Eun Oh i Lucjan Błaszczyk. Nasz lider miał ostatnio słabsze momenty, ale wspaniałym otwarciem sprawił, że szybko o tym zapomnieliśmy. „Lucek” był bardzo aktywny, atakował i nie pozwalał przeciwnikowi złapać tchu. Efekt? Szybkie 2:1 w setach i dominacja. Niestety, w połowie czwartego seta Azjata otrząsnął się, zdecydowanie przyspieszył i wyrównał stan pojedynku. Tie break to była wojna. Punkt za punkt do samego końca. O porażce Błaszczyka zadecydowały już nie tyle umiejętności, ale odrobina szczęścia.

Nie zdążyliśmy ochłonąć, a już przy stole zameldowali się dwaj inni wirtuozi. Daniel Górak od początku rzucił się na Japończyka i skończył set błyskawicznym sukcesem. Taku wyciągnął wnioski i już wiedział z kim ma do czynienia. Znów oglądaliśmy batalię punkt za punkt i drugi odcinek dreszczowca. Nasz as przejął inicjatywę w secie numer trzy i miał tylko krok do wyrównania w całym meczu. Nie potknął się i było sensacyjne 1:1.

Miroslav Horejsi mógł gładko załatwić sprawę i powiększyć przewagę, ale w drugim secie przy stanie 9:4 pozwolił rywalowi wygrać! Później pracowity Czech popisał się kilkoma świetnymi zagraniami i to Palmiarnia była bliżej sukcesu. Takakiwa musiał „tylko” pokonać Eun Oha. Nie dał rady i było 2:2. Na deser zmierzyli się Górak i Błaszczyk. Uczeń jesze nie przerósł mistrza!

Marcin Łada

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.