Katarzyna Paczewska

Podkłady kolejowe kiedyś leżały pod torami. Nie pal nimi, nie dekoruj ogrodu! Są groźne dla zdrowia

Szkodliwe substancje z podkładów przedostają się do ziemi, wody, warzyw, owoców i... ludzi. Fot. 123RF.com Szkodliwe substancje z podkładów przedostają się do ziemi, wody, warzyw, owoców i... ludzi.
Katarzyna Paczewska

Są stare, trwałe, wyglądają oryginalnie. Można je kupić m.in. w internecie. Niektórzy palą nimi w piecu, inni wykorzystują w ogrodzie lub robią z nich podjazdy. Wielu nie wie, że takie drewniane podkłady kolejowe mogą być niebezpieczne dla zdrowia i środowiska.

W kończącym się sezonie grzewczym na różnych portalach ukazywały się oferty sprzedaży wykradzionych gdzieś używanych podkładów kolejowych impregnowanych rakotwórczym olejem kreozotowym. Nadal można znaleźć w sieci takie ogłoszenia, ale już pisane pod kątem możliwości wykorzystywania ich w ogrodzie. Ceny zaczynały się jesienią zeszłego roku od kilkunastu złotych za sztukę, a obecnie od ok. 20 zł.

Portale zwalczają takie ogłoszenia. Przykładowo portal OLX nie dopuszcza żadnych podejrzanych ofert, a jedynie publikuje te z przedłożonymi przez ogłoszeniodawcę dokumentami stwierdzającymi zmianę statusu odpadu z niebezpiecznego na bezpieczny, wydanymi przez marszałka województwa.

- Podkłady kolejowe były zabezpieczane w różnym czasie różnymi substancjami, z których przy spalaniu będą wydzielały się do środowiska niebezpieczne związki chemiczne - potwierdza prof. Jerzy Gaca z Wydziału Technologii i Inżynierii Chemicznej UTP w Bydgoszczy. - Dodatkowo będą wydostawały się podczas spalania do środowiska inne substancje oleiste.

Mogą one obklejać komin od wewnątrz, co może doprowadzić do pożaru.

Czytaj więcej w dalszej części artykułu.

Pozostało jeszcze 63% treści.

Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.

Zaloguj się, by czytać artykuł w całości
  • Prenumerata cyfrowa

    Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.

    już od
    3,69
    /dzień
Katarzyna Paczewska

W „Gazecie Pomorskiej” pracuję od 2007 roku. W tekstach poruszam najczęściej tematykę cyberbezpieczeństwa, energetyczną i rynku pracy. Na drugim etacie - mama, a „po godzinach” - cyklistka.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.