Pozostał lekki niedosyt

Czytaj dalej
Fot. Artur Szymczak
Alan Rogalski

Pozostał lekki niedosyt

Alan Rogalski

Z jednej strony powinniśmy się cieszyć, bo do 81 min było 1:2. Z drugiej - radości brak, gdyż mogliśmy mieć komplet punktów.

Stilon Gorzów 2 (1)
Miedź II Legnica 2(2)

Bramki: Bil (3), Ziajka (81) - Woźniczka (17), Wasilewski (28).
Stilon: Wolarek - Zawistowski (od 35 min Gołdyn), Bil (od 46 min Mazalon), Somrani I(od 69 min Świtaj), Szwiec, Wiśniewski, Szałas, Maliszewski, Kaczmarczyk, Posmyk, Chyrek (od 51 min Ziajka).
Miedź II: Małecki - Krawczun, Woźniczka, Ciunowicz, Chodyga, Wichłacz, Wójcik, Zatwarnicki I, Wasilewski (od 71 min Murawski), Zieliński I, Cieślik (od 72 min Wojciechowski).
Sędziował: Paweł Łapkowski (Świebodzin). Widzów 800.

Nie tak wyobrażali sobie początek rundy rewanżowej trzeciej ligi dolnośląsko-lubuskiej kibice Stilonu Gorzów. Co prawda niebiesko-biali w końcówce doprowadzili do remisu, nawet mogli przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, to jednak styl gry był daleki od ideału, a długimi fragmentami na stadionie przy ul. Olimpijskiej nie działo się nic godnego uwagi. Nikomu nie należała się wygrana w tym meczu.

Z taką grą naszym bliżej do walki o utrzymanie niż do bitwy o awans

Spotkanie świetnie rozpoczęło się dla Stilonu. Już w 3 min gorzowian na prowadzenie wyprowadził Patryk Bil, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Krzysztofa Kaczmarczyka. Niemniej jednak stilonowcy krótko cieszyli się z jednobramkowej zaliczki. Ich radość w 17 min przerwał Adrian Woźniczka. Były ekstraklasowiec ŁKS-u Łódź, po podaniu Przemysława Wichłacza, pokonał Macieja Wolarka. Co więcej, dziesięć minut później Mateusz Zatwarnicki zagrał w pole karne do niepilnowanego Adama Wasilewskiego, a temu nie pozostało nic innego, jak skierować piłkę do siatki.

Chwilę wcześniej na listę strzelców mógł wpisać się Paweł Posmyk, ale po zagraniu Tomasza Szwieca posłał futbolówkę nad poprzeczką. Goście niczym wytrawny bokser poszli za ciosem i w 33 min mogli zdobyć trzecią bramkę. Jednak tym razem po zagraniu Zatwarnickiego Kamil Zieliński trafił w słupek, mimo że uderzał z 3 m na pustą bramkę. Stilon był na deskach, ale po przerwie zdołał się z nich podnieść.

Takich starć jak to Wojciecha Zawistowskiego (nr 9) ze Stilonu Gorzów z Mateuszem Cieślikiem było o wiele za mało. Sam gorzowianin na 10 min przed przerwą
Artur Szymczak Takich starć jak to Wojciecha Zawistowskiego (nr 9) ze Stilonu Gorzów z Mateuszem Cieślikiem było o wiele za mało. Sam gorzowianin na 10 min przed przerwą musiał opuścić plac gry z powodu kontuzji.

Kiedy z placu gry wiało nudą i niewiele wskazywało na to, że gospodarze wyrównają (tym bardziej że między 78 a 80 min legniczanie mieli trzy wyborne okazje), Paweł Posmyk - który moment wcześniej zmarnował dwie wyśmienite sytuację - w 81 min zgrał piłkę do Kordiana Ziajki, a rezerwowy miejscowych huknął z półwoleja pod poprzeczkę bramki Beniamina Małeckiego. 2:2 i tym razem to gorzowianie dostali wiatr w żagle.

Najbliższy strzelenia trzeciej bramki był... Łukasz Chodyga, który mało co, a zdobyłby gola samobójczego. Ostatecznie pierwsze w tym roku ligowe starcie zakończyło się podziałem punktów, a trener naszych Dariusz Borowy po ostatnim gwizdku sędziego potrzebował sporo czasu, aby dojść do siebie.

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.