Sesja rady miejskiej w Białymstoku. Halfway i Podlaska Oktawa Kultur nie dostały pieniędzy

Czytaj dalej
Fot. Anatol Chomicz
Tomasz Mikulicz

Sesja rady miejskiej w Białymstoku. Halfway i Podlaska Oktawa Kultur nie dostały pieniędzy

Tomasz Mikulicz

PiS ugięło się jedynie w sprawie toru wyścigowego na Krywlanach. To efekt wczorajszej sesji. Białystok ma wreszcie budżet

Czegoż to przy tej dyskusji nie było. Radny PO Tomasz Janczyło przykleił do mównicy kartkę z napisem: „PiS psuje Białystok” i mówił niczym poseł Szczerba, że muzyka łagodzi obyczaje. Radny Dariusz Wasilewski z komitetu Truskolaskiego stwierdził - odnosząc się do bon motów Zbigniewa Nikitorowicza z PO - że na bezrybiu to i Zbyszek jest rybą.

Żarty żartami, ale rada miasta zajmowała się w środę poważną sprawą - przyjmowała budżet miasta. Najwięcej emocji wzbudził fakt, że PiS nie chciał dać ani grosza na Halfway Festival i Podlaską Oktawę Kultur. Pierwszą imprezę organizuje opera, drugą - Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury. Obie instytucje są wojewódzkie.

Kiedy zapytaliśmy, czy gdyby marszałek był z PiS-u, a nie PSL-u, pieniądze by się znalazły, radny PiS Sebastian Putra odparł, że jak w „Rejsie” nasze pytanie jest tendencyjne. Polityczne motywy ucięcia pieniędzy na festiwale sugerował jednak z mównicy również przewodniczący PO w radzie miasta Zbigniew Nikitorowicz.

I ruszyła lawina komentarzy. Szczególnie jeśli chodzi o Halfway. Mieszkańcy napisali w obronie festiwalu petycję, zbierali podpisy w internecie.

Przewodniczący komisji kultury Krzysztof Stawnicki z PiS co prawda ugiął się, ale tylko trochę. Zaproponował salomonowe jego zdaniem rozwiązanie. Rozważy znalezienie pieniędzy w ciągu roku, jeśli dyrektor opery Damian Tanajewski przyjdzie na jego komisję i wyjaśni sprawę rozliczenia opery „Carmen”. I to pomimo że rzeczniczka OiFP Joanna Dolecka już w mediach wszystko wyjaśniła.

Jak pisaliśmy w środę w rozliczeniu z urzędem miasta opera kosztowała ponad 1,3 mln zł, bo miejska dotacja pokryła jedynie takie koszty jak honoraria dla artystów. Natomiast urząd marszałkowski podaje kwotę ponad 1,4 mln zł bo trzeba było zapłacić jeszcze m.in. za zakwaterowanie wykonawców. Na sesji rzeczniczka jeszcze raz to wyjaśniała.

Poinformowała też, że bez miejskiej dotacji opera nie zorganizuje festiwalu Halfway, bo nie ma na to pieniędzy.

Fakty

Gorąca dyskusja odbyła się również wokół toru wyścigowego Wschodzący Białystok - inwestycji z budżetu obywatelskiego, która już od dwóch lat czeka na realizację. Na sesje przyszli pomysłodawcy toru. Byli niezadowoleni, bo jeszcze w poniedziałek PiS zdjął tę inwestycję z projektu budżetu. Wpisał ją z powrotem dopiero po tym, gdy prezydent poinformował, że podpisał już umowę na realizację. Radni PiS tłumaczyli się wczoraj, że skoro władze przez 2 lata nic nie robiły nic, to myśleli, że również w tym roku inwestycja nie ruszy. PiS chciał przekazać 2,4 mln zł na powstanie toru. Jednak to za mało. Potrzeba jeszcze 690 tys. zł na zapewnienie bezpieczeństwa - budowę band i ogrodzenia. W tej kwocie mieści się też dokumentacja na drogi dojazdowe. I tutaj chodzi też o dojazd do kopca papieskiego. Ostatecznie stanęło na 400 tys. To za mało, by zbudować ogrodzenie.

PiS pożałował też 50 tys. zł na dokumentację budowy ulic Owocowej i Miętowej.

Halfway Festival. To projekt opery mający na celu ukazanie różnorodnego oblicza muzyki folkowej, alternatywnej i songwriterskiej. Odbywa się od kilku lat w czerwcu. Podlaska Oktawa Kultur. Największa impreza folkowa. Koncerty odbywają się latem m.in. na Rynku Kościuszki.

Opera nie ma pieniędzy na Halfway. Festiwal może się nie odbyć

Tomasz Mikulicz

Zajmuję się sprawami miejskimi, czyli m.in.: białostocką i podlaską polityką samorządową, architekturą, urbanistyką i ochroną zabytków. Opisuję też obrady rady miasta oraz zajmuję się też różnego rodzaju interwencjami zgłaszanymi przez mieszkańców. Zajmuje mnie również pisanie też o historii Białegostoku i najbliższych okolic. Zdarza mi się też zajmować działką kulturalną. Lubię wszak rozmowy z ciekawymi i inspirującymi ludźmi. W swojej pracy zwracam uwagę na szczegóły. Bo jak wiadomo diabeł tkwi właśnie w szczegółach.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.